Jak wyglądał bunt aniołów? Dlaczego się zrodził?
Pismo Święte nie mówi nam wprost co było źródłem grzechu i buntu aniołów. Nie wiemy więc jak dokładnie on wyglądał, jakiej próbie zostali poddani aniołowie. Więcej na ten temat piszą Ojcowie Kościoła, pośród których najbardziej powszechne jest wyjaśnienie Orygenesa, który uważa, że anioły zgrzeszyły pychą. Pewną podpowiedź w tym kierunku daje nam również Księga Izajasza:
Jakże to spadłeś z niebios, Jaśniejący, Synu Jutrzenki? Jakże runąłeś na ziemię, ty, który podbijałeś narody? Ty, który mówiłeś w swym sercu: Wstąpię na niebiosa; powyżej gwiazd Bożych postawię mój tron. Zasiądę na Górze Obrad, na krańcach północy. Wstąpię na szczyty obłoków, podobny będę do Najwyższego.
Rola Lucyfera w zbuntowaniu aniołów
Lucyfer jako anioł był najdoskonalszym stworzeniem, jakie wyszło z rąk Boga. Został obdarzony władzą nad innymi aniołami i wydawało mu się, że także nad wszystkim, co Bóg stwarzał. W rzeczywistości nie zrozumiał planu Boga. Plan stworzenia zakładał w jego centrum osobę Chrystusa oraz Jego wcielenie a Matka Chrystusa, mimo iż została stworzona z ducha i materii, miała zostać Królową Aniołów. W momencie, w którym Bóg objawił aniołom po co zostały stworzone, a więc służba człowiekowi, Lucyfer wraz z częścią aniołów zbuntował się. Bo dlaczego właściwie anioły, które są duchami czystymi, miałyby służyć istotom mniej doskonałym od siebie? Człowiek jest jedynym stworzeniem, które należy do obydwu światów, świata duchowego i świata materialnego. Jest więc największy w świecie materii, gdyż ją przewyższa ze względu na swój duchowy wymiar. Ale jednocześnie jest najmniejszy w świecie duchów, gdyż jest duchem wcielonym w materię. Służba człowiekowi nie mieściła się więc w jego planach. Chciał on być pierwszym i najdoskonalszym stworzeniem, nawet wbrew zamysłowi Boga.
Lucyfer liczył, że dzięki wsparciu przez „trzecią część aniołów”, którzy według Apokalipsy poszli za nim buntując się przeciwko Bogu, uda mu się zdobyć władzę nad wszystkimi innymi ludźmi i całym stworzonym światem. Jednak się przeliczył i tę walkę przegrał. Przegrał również swoją próbę wierności, jaką była konfrontacja z planem Bożym zakładającym, że Boża natura poprzez osobę Chrystusa połączy się z naturą człowieka.
Skoro zaś znowu wprowadzi Pierworodnego na świat, powie: Niech Mu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży!
Odrzucenie Maryi przez Lucyfera było logiczną konsekwencją odrzucenia Wcielenia, gdyż to Wcielenie miało się zrealizować poprzez Maryję. To przez Nią Słowo miało przyjąć ciało, a Ona dzięki tej roli miała w swojej chwale przewyższyć wszystkie stworzenia anielskie i ludzkie. Zbuntowani aniołowie nie zgodzili się jednak na czczenie człowieka, który jest niższy od nich naturą.
Umiłowanie stworzenia ludzkiego i tajemnica potępienia
Bóg wywyższył człowieka w wyjątkowy sposób, gdyż chciał stać się tym czym jest człowiek, aby także człowiek mógł stać się tym czym jest Chrystus. To słowa św. Cypriana. Podobnie tę myśl wyraził św. Augustyn: Bóg stał się człowiekiem aby człowiek stał się Bogiem. Będziemy więc uczestniczyć w życiu boskim w sposób wyjątkowy, ponieważ Syn Boży przyjął naturę ludzką i ją przebóstwił a nie porzucił.
Szatan mógł zazdrościć człowiekowi tego faktu, że Bóg znalazł w ludziach upodobanie i radość. Podobną zazdrość mogło wywołać to, że Bóg poddał ziemię we władanie człowiekowi a nie aniołom. Apokalipsa mówi nam, że po buncie i wygranej walce złe duchy zostały strącone na ziemię; ich ostateczne ukaranie jeszcze nie nastąpiło, chociaż został dokonany nieodwracalny wybór, który odróżnił aniołów od złych duchów.
Upadłe anioły nie mogą się więc już nawrócić. Grzech i bunt aniołów przez św. Tomasza porównywany jest do śmierci człowieka, kiedy to już nie możemy liczyć na odpuszczenie grzechów śmiertelnych. Anioły, w odróżnieniu od człowieka, zanim zdecydowały się zbuntować przeciwko Bogu, miały pełne jego poznanie. Ich bunt nie pochodzi ani ze słabości ani z niewiedzy. Tak też tłumaczy się przyczynę niemożności nawrócenia zbuntowanych aniołów i ostateczności ich decyzji. Z doświadczeń księży egzorcystów wynika, że i same złe duchy nie chcą się ani nawrócić ani ukorzyć. Ks. Marian Piątkowski wspomina, że podczas egzorcyzmów proponował demonom nawrócenie, prośbę do Boga o przebaczenie, ale za każdym razem słyszał w odpowiedzi stanowczą odpowiedź: nigdy!.
Podobnie, podczas objawień w Medjugorie widzące zapytały Maryję, czy Bóg mógłby przebaczyć złym duchom i przyjąć ich do nieba, na co miała Ona odpowiedzieć: Tak, ale oni tego nie chcą. A skoro tego nie chcą stają się potępieni i tkwią w rzeczywistości, gdzie nie ma Boga lecz gdzie panuje tylko wzajemna nienawiść.
Widzące zapytały również Maryję o potępienie ludzi, dlaczego Bóg pozwala na to, aby Jego dzieci szły na wieczne zatracenie. Maryja odpowiedziała:
Bóg robi wszystko, żeby ich uratować! Wszystko! Jezus umarł za każdego z nas i Jego miłość jest wielka dla wszystkich. Zachęca nas, żebyśmy się coraz bardziej zbliżali do Jego Serca, ale co ma zrobić wobec kogoś, kto nie chce Jego miłości? Nic nie może zrobić! Miłość nie stosuje przymusu!
Na temat potępienia stworzenia i jego źródła wypowiedział się również Jan Paweł II podczas audiencji ogólnej w 1999 r.:
Potępienia nie należy przypisywać inicjatywie Boga, gdyż w swej miłosiernej miłości może On pragnąć jedynie zbawienia istot przez siebie stworzonych. W rzeczywistości to stworzenie zamyka się na Jego miłość. Potępienie polega właśnie na ostatecznym odsunięciu się od Boga, dobrowolnie wybranym przez człowieka i utwierdzonym przez śmierć, która na zawsze przypieczętowuje ten wybór. Wyrok Boży ratyfikuje ten stan.
Dlaczego Bóg nie unicestwia szatana?
Rodzi się jednak pytanie dlaczego Bóg nie zgładzi szatana i upadłych aniołów już teraz? Tajemnica zła i tajemnica potępienia jest ściśle powiązana z tajemnicą miłości. Jak pisze Mateusz:
On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych
Bóg więc podtrzymuje swoje zagubione stworzenia nawet jeśli z Nim walczą i przeciw Niemu występują, ale też do czasu. Nie wyrzeka się swoich stworzeń, dlatego nawet szatan i zbuntowani aniołowie, chociaż odłączyli się od Boga, dalej zachowują swoją władzę i hierarchiczne stopnie (Trony, Panowania, Zwierzchności, Władze), nawet jeśli źle ich używają. Ta władza jest jednak znacznie ograniczona szczególnie w stosunku do człowieka. Św. Augustyn stwierdza, że gdyby Bóg dał szatanowi wolną rękę „nikt z nas nie pozostałby przy życiu”. Jednak nie mogąc pozbawić nas życia, stara się uczynić nas swoimi zwolennikami, niewolnikami grzechu, byśmy tak jak on przeciwstawiali się Bogu. Bóg przewidział bunt aniołów, dlatego też nadał Wcieleniu Słowa charakter odkupieńczy dla ludzi, którzy pozostaną Mu wierni.
Szatan poprzez swój bunt odciął się od Boga a tym samym od miłości, która go stworzyła. Nie przestał istnieć, ale też stracił swoją tożsamość. Odwracając się od Bożego Światła skazał się na wieczną kontemplację swojego cienia.
Potwierdzenie upadku szatana w doświadczeniu egzorcystów
Powyższe interpretacje przyczyn upadku Lucyfera zdaje się mieć potwierdzenie w konfrontacji z doświadczeniami kapłanów egzorcystów.
Podczas jednego z egzorcyzmów prowadzonego przez ks. Mariana Piątkowskiego zły duch ze złością obwiniał swego przywódcę za swój los. Egzorcyści twierdzą też, że demony nie chcą przyznać się do swojego bólu powstałego z powodu odrzucenia Boga i pokrywają ten ból ironią i drwinami.
Włoski ks. egzorcysta Francesco Bamonte doświadczał następujących wyznań Lucyfera podczas egzorcyzmów:
Ja jestem Lucyfer, najwspanialszy ze wszystkich aniołów nieba; Zbuntowałem się przeciwko woli Bożej, ponieważ nie chciałem być poddany majestatowi Nazarejczyka; Nawet mi pasowało bycie pod władzą Boga, ale pod władzą Nazarejczyka, który miał się narodzić z Niewiasty, nie chciałem się znaleźć, więc powiedziałem: „Albo uczynisz mnie takim ja Ty, albo będę walczył przeciwko Tobie, ponieważ ja nigdy, nigdy się nie uniżę przez Bogiem, który staje się ludzkim ciałem, i który przyjmuje ludzkie cechy i ciało”.
Innym razem, gdy ks. Francesco nakazywał złemu duchowi: Adoruj Go, to twój Bóg, On cię stworzył, adoruj Go! zły duch odpowiedział: Wcielił się w was, co było najbardziej obrzydliwą i poniżającą rzeczą, jaką mógł zrobić. Wstręt, jakiego doświadczyliśmy, gdy wszedł w to ciało, znamy tylko my!
Ks. egzorcysta Pellegrino Eretti wspomina natomiast wyznanie złego ducha dotyczące jego pychy: Moja pycha jest moja mocą i moim przekleństwem.
Jeszcze innym razem odniósł się do osoby Maryi i Jej wywyższenia:
Ja jestem czystym duchem: dlaczego nie ja, dlaczego nie ja, czysty duch? Ja, czysty duch: dlaczego nie ja ale właśnie Tamta? To Ona jest stworzeniem, nie ja, ja jestem „bogiem”, a ona została postawiona wyżej ode mnie. Dlaczego musiała być wyżej ode mnie? A ja nie chciałem, nie chciałem; nigdy nie skłoniłbym się przed stworzeniem, tym powołanym do pozostawania w niskości; ja czysty duch przed Bogiem: mieli adorować mnie, ponieważ oni są mniejsi ode mnie.
Do czego dzisiaj dąży szatan?
Obecnie szatan dąży, aby za wszelką cenę panować w świecie i do stworzenia alternatywnego królestwa, królestwa zła:
cały świat leży w mocy Złego.
a także do podporządkowania sobie człowieka wbrew poleceniom, jakie mu dał Bóg. Udało się to szatanowi osiągnąć w stosunku do pierwszych rodziców, Adama i Ewy, którym zaproponował wiedzę równą Bogu:
Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło
Pokusa bycia jak Bóg to pokusa, której uległ Lucyfer. Chce on również tą samą pokusą rozłączyć jedność Boga i człowieka, na co wskazuje kuszenie Adama i Ewy. Na skutek tej pokusy nastąpił brak zaufania pierwszych ludzi do tego, że Bóg nam daje tyle ile jest nam potrzebne do naszego szczęścia.
Szatan jednak działa z pozycji przegranej. Jest on definitywnie pokonany, ale próbuje nas uczynić współuczestnikami swojej klęski. Ta przegrana nie spowodowała skruchy, nie spowodowała przemiany. Zbuntowane anioły odwracając się od Boga spowodowały odcięcie się od dobra i weszły w przestrzeń zła i cierpienia. Potrafią one czynić i pragnąć tylko zła. Nawet jeśli ich działanie wydaje się dobre, to jest to tylko pozór dobra, za którym zawsze kryje się zło. Jeśli złe duchy mówią prawdę, to tylko po to, aby wprowadzić w błąd, chyba, że są przymuszone do mówienia prawdy mocą Bożą (np. za pośrednictwem posługi księdza egzorcysty).
Jezus ogłosił, że wraz z Jego nadejściem Królestwo Boże przybliżyło się do człowieka. Jest w Nim obecne, dlatego człowiek może doświadczyć jego owoców już tu na Ziemi, choć pełna realizacja królowania nastąpi wraz z ponownym przyjściem Chrystusa. Jezus wypełnił wolę Ojca i zaprowadził na Ziemi nowy porządek. Wyzwolił człowieka od panowania sił ciemności, wykupił go z niewoli grzechu. Prowadzi go ku zbawieniu i odnawia jego relację z Ojcem.
Na drodze do naszego zbawienia chce stanąć szatan. Włada królestwem ciemności, które ma wpływ i na nasze życie. Jego dążenia są przeciwne do dążeń Stwórcy. Pomimo, iż został pokonany przez Krzyż, został osądzony i potępiony, to wciąż kieruje swoją nienawiść do człowieka. Walka duchowa wciąż więc trwa, dlatego tak ważne jest aby rozpoznać metody działania naszego przeciwnika.